Obserwatorzy

sobota, 19 sierpnia 2017

Remont
 Miało być tylko nowe okno w przedpokoju i nowe instalacje elektryczne.
Skończyło się ( a własciwie nie skończyło, tylko trwa), zrywaniem tynków, bałaganem, wszedobylskim kurzem itp. W dodatku robione jest to tzw . własnymi siłami. I gdzie tu czas na swoje hobby?
 A jestem w trakcie wyszywania dla syna znaku zodiaku.Mój zodiakalny lew, to dorosłe i rosłe chłopisko.Wzór wybrał sobie sam. Uważam, że wzorek odzwierciedla jego charakter.
Skończona praca powinna wyglądać tak:
A na razie wygląda tak:
 Końca szybko nie będzie, ponieważ czeka mnie sprzątanie i...wymarzony wyjazd.Lubię aktywny wypoczynek i zawsze wracam bardziej zmęczona niż byłam przed wyjazdem. Teraz trochę się martwię, ponieważ przypałętała się do mnie choroba lokomocyjna, której do tej pory nie miałam.Widocznie  nic nie jest nam dane  raz na zawsze.
   Dziękuję za Wasze odwiedziny i miłe komentarze.

czwartek, 10 sierpnia 2017

Po burzy.

Czas po burzy jest  dobry na pisanie
bloga.  Nie ma prądu,  wody,Internetu. Będę  dziubała  na smartfonie, bo jakie mam wyjście.
Chciałam  się  pochwalić  naleśnikami z serii  Nimue. Oglądałam  ten haft na blogach, podziwiałam,zazdrościłam,w końcu  się  wzięłam  i jest.
Wyhaftowany na lnie obrazkowym w kolorze naturalnym. Kolor tła  mógłby  być  jaśniejszy, wtedy wyraźnieszy byłby haft. Ale jest to moja pierwsza  praca z lnem i już  wiem,że  nie ostatnia. Tkanina bardzo przyjemna  w pracy,lżej  się  haftuje niż  na kanwie.
Ale gdyby nie lampa z lupą ,to na pewno nie dałabym  rady.
Wzór  określa  upodobania kulinarne mojej rodziny,ale tylko w części dotyczącej  naleśników. Co prawda od czasu  do czasu  dobrym trunkiem też  nie gardzimy.